Volkswagen nie ma wątpliwości - T6, jak sama nazwa wskazuje, to szósta generacja popularnego vana. Prawda jednak jest taka, że trudno zauważyć różnice, nie tylko w bryle samochodu, ale i ogólnym wyglądzie, w porównaniu do poprzednika. Elementy takie jak nowe światła z opcjonalnymi reflektorami LEDowymi to coś, co wprowadzić można w ramach face liftingu.
O wiele bardziej widoczne są nowości we wnętrzu, ale deska rozdzielcza i tak wygląda podejrzanie znajomo. Jaka więc jest prawda o Volkswagenie T6? Nowa generacja, czy po prostu gruntowny face lifting?
Czytaj więcej na moto.interia.pl.
Twój komentarz może być pierwszy